Poznanie wizji człowieka w nauczaniu Sługi Bożego ks. Wojciecha Piwowarczyka jest istotne dla zrozumienia całego jego nauczania. Dociekliwie analizuje on i zarazem zachwyca się biblijną postacią ludzką, stworzoną na podobieństwo Boże jako mężczyzna i niewiasta (Rdz 1, 26-27). Pisał na przykład: „…tylko człowiek ma imię, rzeczom wystarczą nazwy”[1].
Fundamentalnym jego dziełem jest rozprawa doktorska pt. Charakter – jego istota. Zwraca w niej uwagę, że człowiek jest istotą integralną, której zasadniczą cechą jest charakter, jako atrybut przynależący tylko osobie ludzkiej. Istotą zaś charakteru jest niezmienność, dzięki czemu: „urzeczywistnia w sobie jedyny ideał postawiony jako wzór należytego postępowania”[2].
W rekolekcjach pt. Człowiek[3] Sługa Boży ukazuje człowieka, w którym zakochany jest Bóg, „…bo z większą troską i miłością został stworzony”[4]. Barwne, dynamiczne portrety „osoby” można odnaleźć praktycznie w całym jego nauczaniu.
Ukazywany przez ks. Piwowarczyka człowiek, to postać pełna nadziei, bo jest z nią Bóg. Pomimo, iż grzech pierworodny pozbawił pierwszych ludzi życia w raju, to jednak mogli oni odnaleźć drogę do Ogrodu Boga w swoim sercu i swojej duszy. Czynią to właśnie poprzez aktualizowanie tej drogi moralnie dobrym czynem i umacniając dobre cechy swojego charakteru we współpracy z łaską Bożą. Człowiek zatem „jest w drodze! Viator” (tzn. pielgrzym)[5]. Sługa Boży widzi więc życie człowieka podobnie jak autor słynnego dzieła pt. Homo viator Gabriel Marcel. Ksiądz Piwowarczyk pisał: „Widziałem młodego samotnego wędrowca – który śpiewał. Odpowiedział – bo wiem, że jestem kochany”[6].
Człowiek – ów pielgrzym, podróżnik przez życie, posiada swą godność, a jej przejawem jest ludzkie sumienie. Odnośnie do tego Sługa Boży notuje: „W głębi sumienia człowiek odkrywa prawo […]. Posłuszeństwo wobec tego prawa Bożego wypisane w sercu stanowi o godności człowieka i [jest – przyp. A. J.] sądem nad nim”[7].
Gdzie indziej pisze: „Człowiek jest istotą społeczną i to z głębi swej natury, bo [Bóg – przyp. A. J.] zespolił Adama i Ewę w pierwszą rodzinę – to obraz pierwszej wspólnoty osób”[8].
W innym miejscu zauważa, że osoba jest istotą fizyczno-duchową, „bo człowiek jest i jednością i zarazem niezwykłą złożonością”[9]. Ma duszę nieśmiertelną, w związku z tym nasz autor stwierdza, iż „lęk przed śmiercią to dowód nieśmiertelności duszy”[10], a „prawdziwe człowieczeństwo osiąga się przez kulturę, czyli przez kultywowanie dóbr i wartości naturalnych”[11]. To zaś sprawia, że „pracą człowiek łączy się z dziełem odkupienia Jezusa Chrystusa”[12].
[1] Notatka o nadziei (rękopis w Archiwum Diecezjalnym w Kielcach).
[2] Charakter – jego istota, Wydawnictwo Antyk – Marcin Dybowski, Komorów 2010, s. 6.
[3] Człowiek – rekolekcje (rękopis w Archiwum Diecezjalnym w Kielcach), s. 8.
[4] Tamże.
[5] Tamże, s. 2.
[6] W jaki sposób poznać, że się jest kochanym (notatka w Archiwum Diecezjalnym w Kielcach).
[7] Rekolekcje o Kościele w świecie współczesnym (rękopis w Archiwum Diecezjalnym w Kielcach), s. 13.
[8] Tamże, s. 11.
[9] Człowiek – rekolekcje (rękopis w Archiwum Diecezjalnym w Kielcach), s. 4.
[10] Rekolekcje o Kościele w świecie współczesnym (rękopis w Archiwum Diecezjalnym w Kielcach), s. 13.
[11] Tamże, s. 27.
[12] Tamże, s. 32.
Alicja Janiak