MAŁŻEŃSTWO I RODZINA

W swoim nauczaniu Sługa Boży ks. Wojciech Piwowarczyk wielorako porusza temat małżeństwa i rodziny. Jest to zagadnienie żywe i dynamiczne w jego refleksjach i rozważaniach. Postrzega je w wymiarze Bożego powołania, ludzkiego rozwoju, sensu istnienia i szczęścia, a przede wszystkim w wymiarze miłości i odpowiedzialności. Do małżeństwa i rodziny odwołuje się jako do rzeczywistości nierozdzielnie ze sobą związanych.
Według Sługi Bożego małżeństwo to związek dwojga ludzi: kobiety i mężczyzny, który stanowi zalążek rodziny. Ustanowiony przez Boga stwórczy związek między mężczyzną i niewiastą oparty jest na niepodzielnej, dozgonnej wspólnocie życia i płodnej miłości[1]. Rodzina zaś to dzieło Boże, do którego zaprosił ludzi sam Jezus Chrystus[2]. On żył w ludzkiej rodzinie, niejako wskazując w ten sposób, iż jest to najwłaściwsze miejsce dla człowieka, jako przestrzeń dla ludzkiego rozwoju i spotkania się z Bogiem.
Do założenia rodziny powołuje Bóg. Bycie więc małżonkiem czy rodzicem to powołanie. Ojciec Piwowarczyk porównuje to powołanie do powołania kapłańskiego. Dostrzega między nimi daleko idącą analogię. Rodzina podobnie jak kapłaństwo jest bowiem służbą Bożą. Jedno i drugie jest dla Boga i dla własnego uświęcenia: „Różne są rodzaje posług, lecz tenże Pan i różne są rodzaje działania lecz tenże Bóg, który sprawia wszystko we wszystkich” (1 Kor 12, 51); „Niech każdy według tego postępuje jak mu udzielił Pan i do czego go wezwał” (1 Kor 7, 17).
Rodzina prowadzi do Boga, dlatego to powołanie należy przyjąć jako Boży dar. Z miłością! Będzie się ono rozwijało o tyle, o ile małżonkowie będą wierni swemu powołaniu według zamysłu Bożego. Jest to szkoła miłości. Uczy bowiem, jak ludzką miłość małżeńską włączać w miłość Boga (por. 1 J 4, 8). Stąd tak ważne jest, aby małżeństwo było sakramentalne, oparte na złożonej obietnicy wobec Boga, w obecności kapłana i dwóch świadków, podczas Eucharystii[3]. Wówczas realizuje się to powołanie przez wzajemne oddanie, otwarcie na drugiego, bycie bezinteresownym darem z siebie. Jest to możliwe dzięki łasce Bożej i miłości, która uzdalnia do trwałego i pozytywnego nastawienia na drugą osobę, a także do tego, aby pragnąć i szukać dobra oraz szczęścia ukochanej osoby.
Jeżeli małżonkowie żyją taką miłością, to jako rodzice również będą pragnąć dawać siebie w darze dzieciom, a w tym obdarowywaniu, wsparci Bożą łaską, będą prowadzić do Boga.
W rodzinie matka jest tą, która daje życie biologiczne i duchowe. Podobnie ojciec. Matkę Bóg obdarzył bezgraniczną macierzyńską miłością, która jest ofiarna i cierpliwa[4]. Ojciec zaś jest i staje się zarazem „królem” rodziny poprzez osobisty moralny autorytet i troskę o powierzoną mu wspólnotę[5].
Alicja Janiak
[1] Notatka o zawieraniu sakramentu małżeństwa, rękopisy, pisma różne, Archiwum Diecezjalne w Kielcach.
[2] Św. Rodzina – to imię wspólne zespołu, rękopisy, pisma różne, Archiwum Diecezjalne w Kielcach.
[3] Notatka o zawieraniu sakramentu małżeństwa, rękopisy, pisma różne, Archiwum Diecezjalne w Kielcach.
[4] Wielkopostne nauki rekolekcyjne 1948 r. dla parafii św. Wojciecha w Kielcach, rękopisy, autorskie nauki rekolekcyjne, Archiwum Diecezjalne w Kielcach, s. 6.
[5] Tamże, s. 8.