Człowiek został stworzony na obraz i podobieństwo Boże jako osoba, która
„… oznacza to, co jest najdoskonalsze w całej naturze” (św. Tomasz z Akwinu).
Spojrzenie na naturę człowieka z płaszczyzny ontologii oznacza bytowe, realne, materialne, fizyczne istnienie (postać człowieka). Ale człowiek nie jest tylko bytem fizycznym. Jest on istotą rozumną, fizyczno-psychiczno-duchową, która przeżywa siebie, własne „ja” i swoją egzystencję na płaszczyźnie ducha i transcendencji. To dzięki temu jest zdolny, o czym pisze o. M. Krąpiec w książce „Ja-człowiek”, rozumieć siebie i uczestniczyć w przekształcaniu siebie, przekraczaniu swoich granic na płaszczyźnie ducha, tak aby upodabniać się do swojego Stwórcy i wypełnić w ten sposób najbardziej pierwotne, najgłębsze pragnienie człowieka zapisane w jego sercu; bycie szczęśliwym. A więc człowiek jest osobą, to znaczy istotą rozumną. I to ją wyróżnia w całym świecie przedmiotowych bytów, to stanowi o jej odrębności zauważa św. Jan Paweł II w książce „Miłość i odpowiedzialność”. A także o jej wielkości, wyjątkowości i odpowiedzialności za dar człowieczeństwa, bycia osobą.
Kobieta wyraża się „byciem” dla drugiego. Paul Evdokimov, prawosławny teolog w książce „Kobieta i zbawienie świata” pisze, że jest ona kolebką, łonem stworzenia, jest nekevą, zbiornikiem, wgłębieniem. Jej powołanie polega na pełnieniu funkcji ludzkiej i jest realizowane na płaszczyźnie kultury, w świecie relacji, więzi międzyludzkich. Konkretnie wyraża się to tym, iż jest ona posłana do człowieka, żeby dawać i umacniać życie. To powołanie przejawia się w całej jej naturze; tak gdy chodzi o budowę fizyczną, jak i pozostałe wymiary życia. Więc aby była w pełni kobietą, w pełni człowieczeństwa, musi się stać osobą, która otwiera się i przyjmuje drugiego człowieka przede wszystkim na płaszczyźnie ducha. Jest to możliwe wówczas, gdy „geniusz kobiety” zostanie przyjęty i będzie przeżywany w porządku wiary. Dopiero wówczas będzie stawać się ona w pełni osobą, istotą zdolną do współdziałania z Bogiem dla drugiego człowieka.
Św. Edyta Stein w książce „Kobieta jej zadanie według natury i łaski” stwierdza, że cechą charakteryzującą naturę kobiety jest pragnienie całkowitego oddania się w miłości. By stać się całkowicie własnością, tego, którego umiłowała i zarazem, aby całkowicie go posiadać. Jest to najgłębsze pragnienie kobiecego serca, które może zaspokoić tylko sam Bóg, Nieskończona Odwieczna Miłość. Dlatego też, tak ważne i konieczne jest przeżywanie powołania i „geniuszu” u kobiety w porządku ducha, łaski. Ponieważ to łaska uzdalnia do rozumnego, dojrzałego działania w pedagogice wychowania kobiecego serca.